Premiera Orderu zbliża się wielkimi krokami, recenzenci jednak nie zapomnieli o powieściowym debiucie Marcina Jamiołkowskiego i ciągle oceniają Okup Krwi. Tym razem wielkiej drace w warszawskiej dzielnicy przyjrzała się Beata Mróz:
[…]po Order sięgnę na pewno. Bo pozostał głód i konsternacja. Bo jestem zwyczajnie po ludzku ciekawa, a całość czytało mi się na tyle przyjemnie, żeby jeszcze raz spróbować. Obyło się co prawda bez wielkich zachwytów, wylanych łez i niepowstrzymanych parsknięć śmiechem, ale też rwania włosów z głowy i grymasów niesmaku. Były za to uśmiech i odprężenie połączone z zadowoleniem z całkiem dobrej lektury. Ot co!
Recenzja znajduje się tutaj.