Joanna Baron, recenzentka portalu Fantasta, zrecenzowała Cuda i Dziwy Mistrza Haxerlina. Jej ocena jest bardzo zachęcająca (a Joanna nie jest czytelniczką pobłażliwą). Oto i fragment jej tekstu:

Na szczególną uwagę zasługuje kreacja bohaterów w Cudach i Dziwach…, mamy tu bowiem do czynienia z typowymi przykładami „dobrych-złych”, którzy (mowa tu nie tylko o Haxerlinie, ale i o jego towarzyszu podróży Thuzie) mimo swoich niezbyt chlubnych zajęć i cech, wśród których nie brakuje kierowania się chęcią zysku, egoizmu, narcyzmu i złośliwości, naprawdę dają się lubić. Bo przecież Haxerlin, chociaż oszust i tchórz, to w gruncie rzeczy przyzwoity człowiek, który okazuje się uczciwy, kiedy przychodzi do kwestii zasadniczych, takich jak sprawy życia i śmierci. W głębi ducha sprzeciwia się krzywdzącym ideom (choć rzadko ma odwagę to przyznać) i koniec końców pomaga – co prawda zazwyczaj pod przymusem lub z konieczności – wielu ludziom. Co w gruncie rzeczy stanowi odbicie w krzywym zwierciadle całego szeregu rzeczywistych ludzkich cech.

Całą recenzję można znaleźć tutaj.