Fraa pisze, że Herostrates byłby kontent. Czy podejrzewa Pawła Majkę o „kompleks Herostratesa”?
Podobnie jak Pokój światów, powieść jest… no cóż, pełna wszystkiego. Przy każdej nazwie czy cytacie można się zatrzymać i kminić, co się za tym kryje – mam wrażenie, że w Wojnach… żadne słowo nie jest przypadkowe. Przy czym czasem jest to ewidentne (głównie w przypadku nazwisk), czasem trochę mniej. Jestem zresztą przekonana, że mnóstwa rzeczy nie wyłapałam. Ale i tak jestem dość usatysfakcjonowana…
Cały tekst znajduje się tutaj.