Paradoks marionetki: Sprawa Klary B. Karolinie Małkiewicz podoba się, ale…
Paradoks marionetki to całkiem przyzwoita, choć niepozbawiona pewnych mankamentów propozycja czytelnicza skierowana do młodszego odbiorcy. Mamy tu więc grupę nastoletnich bohaterów należących do dwóch różnych światów – i to dosłownie, gdyż oprócz swojskiej, dobrze znanej rzeczywistości, jest i alternatywna – baśniowa, przerażająca i tajemnicza. Bohaterowie, na czele z Martinem, poruszają się dość swobodnie po obrzeżach obu światów, rozwiązując kryminalną zagadkę, a jednocześnie wikłając się w sprawę dużo bardziej mroczną i niebezpieczną, o niespotykanym zasięgu; sprawę, której źródłem jest Praska Szkoła Lalkarzy, mająca zupełnie inny cel, niż kształcenie przyszłych marionetkarzy.
Cały tekst znajduje się tutaj.