Na blogu Zapach książek pojawiła się recenzja Fobii Dawida Kaina.
„Fobia” to książka, której nie da się jednoznacznie opisać czy ocenić. W żaden sposób nie poddaje się tradycyjnym metodom szufladkowania książek, broniąc się przed tym swoimi książkowymi rękami i nogami. Jednocześnie jest nieprawdopodobna i nieprawdopodobnie prawdziwa. Na tyle, że po przeczytaniu o nowatorskiej metodzie zwalczania fobii ma się ochotę pobiec do najbliższego urządzenia z internetem i sprawdzić, czy coś takiego rzeczywiście powstało i jak działa. I książka podoba mi się właśnie ze względu na tę siłę oddziaływania na wyobraźnię czytelnika. Zawsze wolałam książki, w których autor zamiast sięgać po oczywiste chwyty, stara się jak najdelikatniej zmanipulować czytelnika, by wywołać u niego określone emocje. I myślę, że „Fobia” jak najbardziej się w tę konwencję wpisuje.
Cały tekst znajduje się tutaj.